Jazda Lexus LFA

Lexus LFA w stosunku do własnej historii jest współczesnym odpowiednikiem Hondy NSX. Zacznijmy od tego, że Lexus początkowo oferował (przynajmniej do momentu powstania LFA) wyłącznie samochody, które mogły konkurować z luksusem europejskich limuzyn. LFA jest niesamowity od zderzaka do spoilera. 65% LFA składa się z węgla. Zostało to wykorzystane przez wynalazcę, aby utrzymać całkowitą masę samochodu na minimalnym poziomie. To samo założenie przyjęli twórcy NSX, którzy użyli aluminium. Jednak dla projektantów LFA aluminium nie było wystarczająco lekkie, a gdy nie ma ograniczeń w budżecie, możesz sobie pozwolić na prawie wszystko. W konsekwencji Lexus waży tylko 1400 kg i jest o 100 kg lżejszy niż w przypadku aluminium. W LFA nie znajdziesz silników obsługujących maskę, ale zamiast tego samochód jest wyposażony w półmetrowy drążek wykonany z węgla. Nawet lusterka odgrywają kluczową rolę i są wyprofilowane w określony sposób, tak aby skrupulatnie kierowały powietrze do tylnych zapór powietrznych, a następnie zasilały układ chłodzenia. Tak, wentylatory do chłodzenia silnika są umieszczone pod tylnym zderzakiem, a silnik znajduje się z przodu samochodu. Wydajność silnika jest również niesamowita - technicznie działa tak, jakby wyciągnięty z ramy motocykla. Stało się już legendarne, że projektanci musieli korzystać z wyświetlacza cyfrowego, ponieważ tradycyjne nie nadążały za tempem silników. Delikatnie naciskasz pedał przyspieszenia, a w 0,6 sekundach obrotomierz wskazuje wartości ekstremalne do 9000/9500 obr / min. Ale to, co chyba najbardziej ekscytujące w LFA, to nienaganny dźwięk - ta sama technologia, co wbudowana w bolidy F1. To, co udało im się wspólnie osiągnąć to głos z piekła rodem, który raz usłyszany, pozostanie z tobą do końca życia. Co więcej, specjalne tunele akustyczne prowadzą z komory silnika do kabiny, które mają na celu zintensyfikowanie wrażeń z jazdy.