Jazda na ogonie - Jak obronić się przed agresorem ze wstecznego lusterka?

Kategoria: bezpieczna jazda z devil-cars.pl

- 22 mar 2019

Jedną z najbardziej denerwujących rzeczy, z którą zapewne często spotykasz się podczas prowadzenia samochodu jest jazda na ogonie. Samochód za tobą podjeżdża zbyt blisko i cały czas siedzi na twoim zderzaku. Działania drogowego “terrorysty” mogą zagrażać jemu samemu, tobie, twoim pasażerom oraz innym uczestnikom ruchu drogowego.

Kto jeździ na ogonie?

Sondaż przeprowadzony na początku tego roku ukazał, że ponad połowa kierowców (53%) przyznała się do jazdy na ogonie. Największymi winowajcami byli mężczyźni (61% mężczyzn przynajmniej raz siedziało komuś na ogonie, podczas gdy wśród kobiet liczba ta wyniosła 46%). Niezależnie od tego, jaką masz opinię na temat siedzenia na zderzaku, to gdy jesteś jego ofiarą, czujesz się najprawdopodobniej onieśmielony, być może wystraszony, a na pewno narażony na wypadek. Co więc robić, gdy ktoś uporczywie siedzi ci na ogonie?

Typy kierowców “siedzących na zderzaku”

Wiele zależy od tego, z jakim typem “ogoniarza” masz do czynienia. Gdy ktoś pilnuje twojego tylnego zderzaka z ponadprzeciętną pasją, najczęściej masz ochotę na wciśnięcie hamulca, aby dać mu nauczkę i lekko go nastraszyć. Najważniejsze jest jednak zachowanie spokoju i dostosowanie działania do typu drogowego terrorysty.

Pierwszym typem kierowców siedzących na zderzaku są agresorzy, a drugim tacy, którzy jadą zbyt blisko poprzedzającego ich pojazdu z powodu braku koncentracji lub niezrozumienia potrzeby zachowania bezpiecznej odległości. Istnieją sposoby radzenia sobie z oboma typami takich kierowców.

Agresywny kierowca na ogonie

Tacy kierowcy zbliżają się do ciebie z dużą prędkością tylko po to, by przez dłuższy czas siedzieć na twoim zderzaku. Cokolwiek nie zrobisz to i tak nie chcą się odczepić. Agresorzy czerpią radość z onieśmielania innych uczestników ruchu i znęcają się nad każdym, kto stanie im na drodze. Nikt do końca nie wie, dlaczego to robią, aczkolwiek wydaje się, że może to mieć związek z dużym ego i małym… mózgiem. Ich działania są często niewiarygodnie niebezpieczne.

Nie będzie chyba zaskoczeniem, jeśli powiemy, że ten typ kierowców jest najbardziej irytujący. Mimo to powinieneś walczyć z ochotą na mocne wciśnięcie hamulca, gwałtowne zwalnianie czy niebezpieczne zwiększenie prędkości. Takie działania postawią cię w jeszcze bardziej niebezpiecznej sytuacji niż ta, w której obecnie się znalazłeś. Incydenty agresji na drodze stają się coraz bardziej powszechne, dlatego aby je zatrzymać, nie warto reagować w ten sposób na prowokację.

Najlepszym sposobem poradzenia sobie z agresywnym kierowcą jadącym blisko zderzaka jest ułatwienie mu wyprzedzenia. I choć zdaniem niektórych będzie to wynagrodzeniem jego zachowania, to jednak pozwoli na uniknięcie większych kłopotów. Przy dobrej widoczności przybliż się bezpiecznie do prawej krawędzi jezdni i daj się wyprzedzić. W razie konieczności wjedź na pobocze za przerywaną linię upewniając się najpierw, że nie znajduje się na nim żaden pieszy, rowerzysta, czy inny pojazd. Nie zjeżdżaj na pobocze przy złej widoczności lub wtedy, gdy wjeżdżasz pod górkę.

Pasywny kierowca na ogonie

Nieświadome siedzenie na ogonie zdarza się zdecydowanie częściej niż agresywne. Kierowcy tego typu często nie zdają sobie sprawy, że znajdują się zbyt blisko poprzedzającego ich auta. Są rozproszeni wiadomościami, muzyką, niesfornymi dziećmi z tyłu lub rozmową przez telefon. Niekiedy też są pozbawieni zdrowego rozsądku lub nie potrafią ocenić bezpiecznej odległości.

Taki kierowca najczęściej nie będzie próbował cię wyprzedzać ani prowokować. Najlepszym sposobem radzenia sobie z pasywnym kierowcą siedzącym na zderzaku będzie ochrona przede wszystkim siebie. Zwolnij, ale unikaj używania hamulców - skoro będący za tobą kierowca nie skupia się na drodze, istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie zauważy, iż hamujesz. Zwalniając nogę z gazu, obserwuj lusterko wsteczne i upewnij się, że kierowca reaguje na twój manewr. Zwiększ dystans pomiędzy twoim autem a samochodem, który jedzie przed tobą. Gdy tego nie zrobisz, to w razie kolizji staniesz się kanapką w karambolu.

Podsumowanie

Jazda na zderzaku to bardzo niebezpieczne zachowanie, które powoduje duże zagrożenie na drodze. Jeśli jedziesz z prawidłową prędkością i nie blokujesz lewego pasa, nic nie usprawiedliwia działań kierowcy, który siedzi ci na ogonie. Pamiętaj o zachowaniu spokoju i zdrowego rozsądku. Jeśli jesteś jednym z kierowców, który straszy innych, mamy dla ciebie propozycję - zdecyduj się na przejażdżkę jednym z naszych samochodów i wyszalej się na torze wyścigowym. Na drodze bądź natomiast uprzejmy, cierpliwy i kulturalny!


Komentarze

Andrzej

2019-08-25

Jak na taką sytuację odpowie policja drogowa ?

Karol

2019-09-12

Andrzeju, obecnie trwają pracę ministerstwa nad wprowadzeniem odpowiednich rozwiązań prawnych. Jazda na zderzaku ma być karalna, choć najbardziej problematyczne jest to, jak ocenić, czy dany kierowca zachowuje bezpieczną odległość od poprzedzającego pojazdu, czy też nie. W Niemczech i Francji funkcjonuje rozwiązanie, iż należy zachować odstęp tylu metrów, ile wynosi połowa prędkości. Czyli jeśli jedziesz 140 km/h, musisz zachować odstęp min. 70 metrów. Na tę chwilę w Polsce nie ma konkretnego przepisu, który egzekwowałby tego typu zachowanie na drodze. Istnieje co prawda obowiązek zachowania bezpiecznej odległości, lecz samo przepisy nie definiują, ile miałaby ona wynosić, ani w jaki sposób policja mogłaby ją zmierzyć. Z tego powodu trudno udowodnić kierowcy, że nie zachował bezpiecznej odległości. O proponowanych zmianach możesz przeczytać więcej tutaj: https://bezprawnik.pl/jazda-na-zderzaku-wykroczenie/ Pozdrawiam, Karol

lol

2019-12-08

Ja proponuję zamontowanie szperacza laserowego lub mocnego halogenu LED na tylnej szybie dla takich matołów co to jadą na zderzak lub świecą Ci długimi do kabiny.

Zenon

2022-01-22

Dojeżdża, mryga, ja gwaloenie hamuje i już ma panikę... Wtedy ma jazdę w głowie....

Blog

Jak przygotować auto do długiej podróży?
Jak dbać o skórę w samochodzie?
Pierwszy samochód dla młodego kierowcy. Na co zwracać uwagę przy zakupie auta dla 18-latka?

Ranking Samochodów

KTM X-BOW
295 km/h
Lamborghini Gallardo
315 km/h
Ferrari F430
315 km/h

Kontakt